reklama

Łódzkie: dron spadł niedaleko domu ministra! Znaleziono już siedem obiektów [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łódzkie: dron spadł niedaleko domu ministra! Znaleziono już siedem obiektów [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
ŁódzkieZnaleziono już siedem dronów pochodzenia prawdopodobnie rosyjskiego, zestrzelonych nad terytorium Polski. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że obiekty odkryto w Czosnówce, Wyrykach-Woli, Cześnikach, Wohyniu, Krzywowierzbie-Kolonii i Mniszkowie. Ta ostatnia miejscowość znajduje się na terenie województwa łódzkiego. Dron miał spaść w pobliżu miejsca zamieszkania ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka.
reklama

"Nie ma mowy o żadnej pomyłce"

Sprawę skomentował łódzki senator Krzysztof Kwiatkowski, który przekazał, że polską granicę naruszono łącznie 19 razy.

- Pierwszy raz od czasów II wojny światowej mamy do czynienia ze świadomym działaniem państwa, z którym sąsiadujemy, a które zachowało się jak agresor. Kiedy mówimy o kilkunastu naruszeniach granic, nie ma mowy o przypadkach. To było świadome działanie Rosji

- mówi Krzysztof Kwiatkowski.

Senator podkreśla, że nie ma tutaj mowy o żadnej pomyłce. 

- Te obiekty nie zawracały, tak jak zdarzało się w przeszłości. Te drony, które wleciały na teren naszego kraju, kontynuowały swój lot w głąb Polski. Jedna z rakiet, konkretnie ta, która spadła na terenie województwa łódzkiego, spadła w okolicy miejscowości Mniszków, zresztą kilkanaście kilometrów od domu ministra infrastruktury Dariusza Kimczaka, z którym dzisiaj na ten temat rozmawiałem. Województwo łódzkie to nie jest województwo, które graniczy z Ukrainą czy z Białorusią. To pokazuje skalę tego zaplanowanego ataku.

reklama

"Polska podjęła świadomą decyzję o zestrzeliwaniu dronów"

Kwiatkowski zaznaczył, że obywatele muszą uważać na dezinformację zarówno rosyjską, jak i białoruską.

- Mamy do czynienia z absolutnie świadomym, zaplanowanym działaniem, realizowanym przez jedno państwo, konkretnie Rosję, z terytorium drugiego państwa, konkretnie Białorusi.

Senator podziękował też polskim żołnierzom za sprawne działanie.

- Pierwszy raz Polska podjęła świadomą decyzję o zestrzeliwaniu tych dronów. Nie czekaliśmy, aż one zawrócą. Uważam, że to jest bardzo dobra decyzja. Polski rząd jest w trakcie konsultacji z innymi sojusznikami z NATO w kontekście koordynacji naszych działań. Niestety należy przyjąć jako chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz to, że tego typu ataki mogą być kontynuowane, stąd potrzeba tej koordynacji i współpracy także z naszymi sojusznikami z Paktu Północnoatlantyckiego.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo