Ciało 30-latka znaleziono 2 kwietnia 2021 roku przy leśnej drodze niedaleko Piątku. Wcześniej Kamil C. miał interweniować podczas domowej awantury w domu, w którym ofiara mieszkała ze starszym bratem i matką. Oskarżony zabrał Marcina K. do radiowozu. Następnego dnia zwłoki 30-latka odkryto w rowie.
Nikt nie przyznaje się do winy
W procesie o pobicie ze skutkiem śmiertelnym razem z Kamilem C. oskarżonych jest pięć osób: Małgorzata R., która była z nim podczas feralnej interwencji u braci K., oraz Dominik W., Sebastian K., Przemysław W. i Artur W. Nie przyznają się do winy. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Zeznawali żołnierze WOT-u
Podczas piątkowej (29 września) rozprawy zeznawali trzej mężczyźni, którzy w okresie przed zbrodnią służyli w Wojskach Obrony Terytorialnej i współpracowali z policjantami z Piątku. Sędzia Agnieszka Szeliga pytała ich o interwencje policyjne dotyczące nieprzestrzegania obostrzeń sanitarnych (panowała wtedy pandemia Covid-19), których byli świadkami. Wszyscy twierdzili, że owszem, widzieli zatrzymania, ale nie pamiętają, żeby policjanci stosowali podczas nich przemoc fizyczną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.