reklama

W tym labiryncie usłyszysz rżenie koni. Groty Nagórzyckie to niesamowita atrakcja turystyczna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Wikipedia/MOs810

W tym labiryncie usłyszysz rżenie koni. Groty Nagórzyckie to niesamowita atrakcja turystyczna - Zdjęcie główne

To wyjątkowe miejsce i to zaledwie półtorej godziny drogi od Piątku. | foto Wikipedia/MOs810

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Piątek To wyjątkowe miejsce i to zaledwie półtorej godziny drogi od Piątku. Groty Nagórzyckie w Tomaszowie Mazowieckim to podziemny labirynt z korytarzami, wnękami. Usłyszeć tu można rżenie koni, które kiedyś tu pracowały. Jak powstało to miejsce?
reklama

O tym miejscu krążą różne legendy. Pojawiają się w nich diabeł, biskup i zbój Madej. To miejsce specyficzne. Jest bowiem efektem działań natury i rąk ludzkich.

Te skały mają 100 milionów lat. Groty Nagórzyckie to atrakcja turystyczna regionu

Groty Nagórzyckie to wyrobiska poeksploatacyjne z XVIII wieku. Znajdują się w Tomaszowie Mazowieckim.

Skały piaskowe, które znajdują się w tym miejscu, mają około 100 milionów lat i pochodzą z epoki kredowej.

Groty to pozostałość podziemnej kopalni kwarcu. Wydobywano go od XVIII wieku.

"Początkowo piasek nagórzycki służył mieszkańcom okolicznych wsi do dosyć prozaicznych, można by rzec higieniczno-estetyzacyjnych, celów. Posypywano nim podłogi izb, a także obejścia gospodarskie czy chodniki przed domami. Często wysypywano  go również  w otoczeniu grobów na cmentarzu. Wbrew spotykanej dzisiaj często opinii piasek ten nie nadawał się do celów budowlanych. Jego specyficzna struktura z idealnie okrągłymi ziarenkami,  uniemożliwiała dostatecznie mocne  związanie się zaprawy murarskiej"

- czytamy na stronie internetowej grotynagorzyckie.pl.

Później piasek wydobywano na potrzeby hut szkła w Piotrkowie, Warszawie czy Częstochowie

Tak się działo do początków XX wieku, aż do tragicznego wypadku, po którym władze carskie zakazały wydobywania piasku.

"Któregoś dnia nagórzyccy „górnicy” nieostrożnie podcięli jedną z kolumn i spowodowali zawalenie się podtrzymywanej przez nią komory. Według miejscowych przekazów pod zwałami piaskowcowej skały miał wtedy zginąć jeden z mieszkańców  Nagórzyc"

- dowiadujemy się na stronie grotynagorzyckie.pl.

Groty stały się atrakcją turystyczną, choć po zamurowaniu do nich wejść popadły w zapomnienie. Za sprawą środków unijnych otworzyło się na turystów w 2012 roku.

W Grotach Nagórzyckich jest też "sala królewska"

Znajdziemy tu podziemne sale, korytarze, wnęki. Są jak labirynt. Jest też "sala królewska". To największe wyrobisko o długości 30 metrów, szerokości 25 m i wysokości 3 m.

Jest też grota o długości 120 metrów. 

Po Podziemnej Trasie Turystycznej Groty Nagórzyckie oprowadzają turystów przewodnicy.

Zwiedzanie odbywa się wzdłuż zabezpieczonego chodnika górniczego, który ma długość 160 metrów. Podczas zwiedzania można poznać nie tylko historię grot i legendy o nich, ale również zobaczyć repliki narzędzi górniczych, manekiny czy zapoznać się z tradycyjnymi metodami wyrobu szkła.

Podczas zwiedzania można też usłyszeć odgłosy wydobywania piasku czy rżenia koni, które kiedyś pracowały w kopalni.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama