reklama

Dyniowa wieś spod Piątku. "Nasze dynie kupują ludzie z całej Polski" [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński

Dyniowa wieś spod Piątku. "Nasze dynie kupują ludzie z całej Polski" [zdjęcia] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
68
zdjęć

Niewielka wieś pod Piątkiem to dyniowa stolica tej części województwa łódzkiego. Pan Jacek uprawia je od 15 lat | foto Tomasz Śliwiński

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości PiątekNiewielka wieś pod Piątkiem to dyniowa stolica tej części województwa łódzkiego. Po dynie przyjeżdżają tu mieszkańcy Kutna, Łodzi czy Zgierza. Jest też sporo przejezdnych. Rozmawiamy z mieszkańcami Krzyszkowic o tym, jaka jest recepta na dorodną dynię.
reklama

- Zasadzić i pielęgnować - recepta na dorodne dynie jest prosta - twierdzi pani Maria, która od kilku lat uprawia te warzywa z mężem.

Dynie z Krzyszkowic pod Piątkiem są wyjątkowe

Co było impulsem do rozpoczęcia uprawy dyni? Jak podkreśla kobieta walory smakowe i odżywcze. Z dyni można ugotować pyszną zupę krem, bigos, pierogi, usmażyć placki, upiec ciasto, można ją też zamarynować.

Proces uprawy dyni zmienił się w ostatnich latach z uwagi na zmieniający się klimat.

- Swego czasu sadziliśmy do gruntu ziarnko w marcu, teraz sadzimy w maju, choć przymrozki były nawet w czerwcu. Pierwsze zbiory już były, ale te właściwe będą we wrześniu/październiku - mówi pani Maria.

W Krzyszkowicach około 10 rodzin uprawia dynie. Wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 702 już teraz można spotkać stragany z dorodnymi warzywami.

reklama

Jacek Stańczak ma 40-arowe pole z dyniami. Sadzi je od około 15 lat. Uprawia różne gatunki, różnią się wyglądem.

- Najwięcej jest chętnych jesienią, przed Halloween - mówi pan Jacek. - Nasze dynie kupują mieszkańcy Kutna, Zgierza czy Łodzi.

W zeszłym roku krzyszkowianin mógł się poszczycić rekordowymi zbiorami. Dwie dynie ważyły po 55 kilogramów. Jedną z nich kupił mieszkaniec Inowrocławia. Mężczyzna umieścił ją w swoim ogrodzie.

- Z dyni można robić ozdoby. Niektórzy wydrążają miąższ i umieszczają w środku świece. Jedna z klientek kupuje dynie dla na przebranie dla całej rodziny. Ja lubię ją jeść, najbardziej smakują mi zacierki z dyni - dodaje pan Jacek.

W tym roku póki co największe dynie ważą po około 20 kilogramów.

reklama

- Nie porosły duże, ale jest ich sporo - tlumaczy pan Jacek.

Ile kosztują dynie? Te mniejsze już nawet 8 zł, większe od kilkunastu do 20 zł.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama