reklama

Czy ktoś chce się zemścić na policjantach z Piątku? "Teraz jedziemy z tymi kur...!" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Czy ktoś chce się zemścić na policjantach z Piątku? "Teraz jedziemy z tymi kur...!" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości PiątekDwoje świadków było przesłuchiwanych w kolejnej odsłonie procesu Kamila C., byłego policjanta z Piątku. Mężczyzna jest oskarżony o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 30-letniego Marcina K.
reklama

Na wtorkowy (9 stycznia) termin wezwano m.in. 43-letniego Łukasza B., który nadal pracuje w Komendzie Policji w Łęczycy (komisariat w Piątku jej podlega) jako zastępca dyżurnego. Mężczyzna miał dyżur w dniu, kiedy znaleziono zwłoki Marcina K. Skierował na miejsce zdarzenia grupę dochodzeniowo-śledczą. Nie wiedział, że dzień wcześniej wobec ofiary była podejmowana policyjna interwencja.

"Wielu świadków może chcieć zemścić się na policjantach"

- Chcę powiedzieć od siebie, że wielu świadków, którzy zeznają w tym procesie, to osoby nadużywające alkoholu, które wielokrotnie były karane i mogą chcieć zemścić się na policjantach. Słyszałem, jak świadkowie umawiają się na zeznania. Jeden z nich namawiał do oczerniania funkcjonariuszy w filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych. Widziałem ten filmik i od razu domyśliłem się, jakiej sprawy dotyczy. Na nagraniu padło stwierdzenie "Teraz jedziemy z tymi kur...!"

reklama

- mówił Łukasz B.

"Kamil C. wziął policyjną pałkę, dogonił tego pana i zaczął bić go pałką po nogach i pośladkach"

Tego dnia wyjaśnienia składała też 24-letnia Patrycja B., która była żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej. Ponieważ panowała pandemia Covid-19, została oddelegowana do pomocy policjantom z Piątku. Wraz z funkcjonariuszami miała kontrolować osoby przebywające na kwarantannie.

Patrycja B. opowiadała o zdarzeniu, które miało miejsce przed śmiercią Marcina K., ale dotyczyło oskarżonego Kamila C.

reklama

Mężczyzna początkowo nie chciał odejść, a potem nagle zaczął się oddalać

- Z kolegą żołnierzem paliliśmy papierosy przed posterunkiem w Piątku, kiedy podszedł do nas starszy człowiek. Wyglądał na podpitego. Chciał o coś zapytać, poradziłam mu, żeby wrócił do domu, bo dostanie mandat (z powodu pandemii panował wtedy zakaz przemieszczania się). Pan nie posłuchał. Wtedy z posterunku wychylił się Kamil C. i krzyknął do tego człowieka, żeby do niego podszedł. Ten odwrócił się i powiedział, że idzie do domu. Oskarżony znów coś krzyknął w jego stronę, ale mężczyzna nie reagował, zaczął się oddalać. Wtedy Kamil C. wziął policyjną pałkę, dogonił tego pana i zaczął bić go pałką po nogach i pośladkach

reklama

- zeznawała 24-latka.

Oskarżony wysadził go z radiowozu i kazał na nogach wracać do Piątku

Z wyjaśnień Patrycji B. wynikało, że następnie pobity mężczyzna trafił na posterunek, skąd miał być przewieziony radiowozem do aresztu w Łęczycy. 

- Podczas jazdy do Łęczycy Kamil C. cały czas pytał go, czy podpisze mandat. Gdy wreszcie zgodził się na to, oskarżony wysadził go z radiowozu i kazał na nogach wracać do Piątku

- mówiła zeznająca.

Razem z Kamilem C. w sprawie oskarżonych jest pięć osób

Razem z Kamilem C. w sprawie oskarżonych jest pięć osób: Małgorzata R., Dominik W., Sebastian K., Przemysław W. i Artur W. Nie przyznają się do winy. Grozi im do pięciu lat więzienia. Zwłoki 30-letniego Marcina K. znaleziono 2 kwietnia 2021 roku przy leśnej drodze niedaleko Piątku. Wcześniej, po interwencji w jego domu, poza miejscowość miał go wywieźć i zostawić właśnie Kamil C. Według śledczych, oskarżony był znany z dość brutalnych metod postępowania z zatrzymywanymi.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama