reklama

Na rozstajach dróg i serc – krzyże i kapliczki nieodłącznym elementem krajobrazu w woj. łódzkim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Na rozstajach dróg i serc – krzyże i kapliczki nieodłącznym elementem krajobrazu w woj. łódzkim - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
ŁódzkieDla wielu są po prostu elementem krajobrazu w województwie łódzkim – drewniane krzyże, murowane kapliczki, czasem figurka świętego w szklanej wnęce. Jednak dla tych, którzy znają ich historię, to znacznie więcej. Każda z nich została postawiona z konkretnego powodu – jako wyraz wdzięczności, prośba o opiekę lub pamięć o trudnych wydarzeniach.
reklama

Te niewielkie obiekty stawiane przy drogach, nabierają szczególnego znaczenia właśnie w czasie Wielkanocy.

Bogata historia przydrożnych kapliczek 

Powstawały w czasie zaraz, wojen, pożarów, ale też jako podziękowanie za uzdrowienie czy szczęśliwy powrót do domu.

Rozsiane wśród pól, na rozstajach dróg, przy lasach i domostwach – przydrożne krzyże i kapliczki to nie tylko świadectwo wiary, ale również głęboko zakorzeniony element polskiej kultury i historii.

W województwie łódzkim, podobnie jak w wielu innych częściach kraju, te niewielkie obiekty wciąż są żywym symbolem duchowości oraz pamięci o wydarzeniach, które kształtowały lokalne społeczności.

Krzyże i kapliczki przydrożne są nieodłącznym elementem krajobrazu polskich wsi. Najważniejsze funkcje spełniały te stojące na skrajach wsi. Wyznaczały one jej granice, zapewniały opiekę nad mieszkańcami, chroniły przed nieszczęściami i złymi mocami, które gromadziły się właśnie przy granicach.

reklama

- mówi Olga Łoś z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.

Kapliczki i krzyże powstawały z różnych powodów – jako wyraz wdzięczności za otrzymane łaski, prośba o opiekę czy upamiętnienie dramatycznych wydarzeń, takich jak wojny, epidemie czy klęski żywiołowe.

Najczęściej były dziełem samych mieszkańców – rolników, rzemieślników, lokalnych artystów – którzy własnoręcznie je stawiali z potrzeby serca. Dzięki temu stały się naturalną częścią codziennego życia – miejscem modlitwy i zadumy, ale też punktem orientacyjnym czy celem procesji religijnych.

Choć wydawać by się mogło, że współczesność spycha te formy pobożności na margines, rzeczywistość pokazuje coś innego. Wciąż powstają nowe kapliczki – często jako wota dziękczynne po chorobie, wypadku czy trudnych doświadczeniach. Coraz częściej lokalne społeczności czy organizacje pozarządowe angażują się w renowację zabytkowych obiektów, ratując je przed zapomnieniem.

reklama

Co ważne, przydrożne kapliczki inspirują również dziś – są tematem projektów edukacyjnych, konkursów fotograficznych czy plenerów artystycznych. Samorządy tworzą szlaki turystyczne, które prowadzą śladami tych wyjątkowych miejsc.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo