reklama

Mieli polecieć z Łodzi do Alicante. Zabrakło dla nich miejsc w samolocie. Dlaczego?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Pietrzak/archiwum

Mieli polecieć z Łodzi do Alicante. Zabrakło dla nich miejsc w samolocie. Dlaczego? - Zdjęcie główne

Zabrakło miejsc na pokładzie samolotu lecącego z Łodzi do Alicante. Podobne było w przypadku lotu do Bergamo. | foto Michał Pietrzak/archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŁódzkieMiał być urokliwy pobyt w słonecznej Hiszpanii, były nerwy. Dla pasażerów lotu do Alicante zabrakło miejsc w samolocie. Jak to możliwe?
reklama

Overbooking, czyli nadrezerwacja. Dzieje się tak, gdy linia lotnicza sprzedaje więcej biletów niż ma miejsc w samolocie. Przewoźnicy powietrzni stosują tę praktykę ze względu na koszty. Poza tym wiedzą, że nie wszyscy stawiają się na każdym locie. 

Overbooking - co to takiego?

Ale jednak! Zdarzają są takie sytuacje, gdy na pokład chcą wejść wszyscy. Jedno z takich zdarzeń opisał Dziennik Łódzki. Miało do niego dojść pod koniec kwietnia, tuż przed długim majowym weekendem. Chodzi o loty Ryanaira z Łodzi do Bergamo we Włoszech

Trzy osoby nie zmieściły się na pokład. Czwarta, która im towarzyszyła, nie chciała się rozdzielać.

Zdarzenie potwierdza Wioletta Gnacikowska, rzeczniczka Portu Lotniczego w Łodzi. 

reklama

Podróżni polecieli ostatecznie z Katowic. Przewoźnik zobowiązany był też do zapłaty rekompensaty, 250 euro od osoby.

W samolocie nie było miejsc dla wszystkich pasażerów

To nie pierwszy raz, kiedy pasażerowie, lecący z łódzkiego lotniska, nie zmieścili się do samolotu. Jak tłumaczy Wioletta Gnacikowska, sytuacje są różne. Zdarza się na przykład, że na skutek awarii linie lotnicze podstawiają mniejszy samolot.

- Tak było w lutym tego roku, kiedy zabrakło miejsca dla czterech osób wybierających się do Alicante. Wówczas zgłosiły się dwie grupy czteroosobowe, które były zdecydowane przełożyć podróż o dwa dni. Ostatecznie wybrano jedną z nich. Każdy z pasażerów otrzymał odszkodowanie od linii lotniczej w wysokości 400 euro. Kwota odszkodowania uzależniona jest od odległości do miejsca docelowego. W tym przypadku była tak wysoka, ponieważ do Alicante jest ponad 2 tysiące kilometrów 

reklama

- wyjaśnia.

Według jakiego klucza nadliczbowi pasażerowie nie są wpuszczani na pokład? Zwykle szuka się ochotników. Jeśli ich nie ma, przewoźnicy wybierają spośród osób z najniższymi taryfami lub wskazują tych, którzy odprawili się jako ostatni.

Pasażer, który kupuje bilet na dany lot, nie jest niczego świadomy. Nie wie, że doszło do nadsprzedaży. Overbooking jest jednak legalny. Osoby, które podróżują po świecie i są elastyczne, mogą nawet skorzystać i zyskać dodatkowe środki na wyjazd. Nie każdego jednak taka opcja pociesza, bo nie każdy może pozwolić sobie na nagłą zmianę planów.

Oczywiście lot w innym terminie niesie za sobą konsekwencje, na przykład w zakresie zakwaterowania. 

reklama

Rekompensata za lot do 1500 kilometrów wynosi 250 euro, gdy jest dalej to 400 euro - 1500-3500 km. Gdy odległość wynosi powyżej 3500 km, kwota odszkodowania to 600 euro.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama