Okęcie w Warszawie jest młodsze od naszego lotniska o 10 lat. W Łodzi port powstał 13 września 1925 roku, w stolicy do użytku oddano je 29 kwietnia 1934 r.
To już prawie 100 lat. Port Lotniczy im. Władysława Reymonta nieprzerwanie w tym samym miejscu
Za kilka dni Port Lotniczy im. Władysława Reymonta obchodzić będzie 99- lecie. W przyszłym roku świętować będzie okrągłą 100-rocznicę. Dodajmy, że lotnisko do dzisiaj, nieprzerwanie, istnieje w tym samym miejscu.Jak przypomina Port Lotniczy w Łodzi, uroczystego otwarcia lotnisko pod Łodzią - na Lublinku, dokonał 13 września 1925 roku ks. biskup Wincenty Tymieniecki.
- To było wielkie wydarzenie. W „Kurierze Łódzkim” z 1925 roku czytamy: „Poświęcenia dokonał J.E. ks. biskup Wincenty Tymieniecki w obecności przedstawiciela rządu wicem. Eberhardta, prezesa Centralnego Zarządu L.O.P. P., miejscowych władz państwowych, wojskowych, samorządowych oraz tysięcznych rzesz publiczności. Port lotniczy powstał z inicjatywy i starania łódzkiego oddziału Ligi Obrony Powietrznej Państwa. Po oficjalnej uroczystości „z natężoną uwagą i objawami najwyższego podziwu śledzono zwłaszcza zdumiewające ewolucje”
- wspomina lotnisko.
Czytaj również: Czwartek z historią: Port Łódź to nie tylko centrum handlu i kultury, ale również miejsce wielu imprez
Po otwarciu została uruchomiona pierwsza trasa lotnicza z Warszawy przez Łódź do Poznania. Niedługo potem kolejna – z Warszawy przez Łódź do Krakowa. Do wybuchu II wojny światowej pasażerowie mogli latać z Łodzi do Poznania, Warszawy, Krakowa, Wilna i Lwowa.
W pierwszych dniach września 1939 roku na lotnisku stacjonowały dwie eskadry samolotów lotnictwa Armii „Łódź”. Następne dwie, a także dywizjon, stały na polowym lotnisku Widzew - Zdżary koło Ksawerowa. Lotnisko zostało zbombardowane 2 i 6 września 1939 r. Zachowała się jednak duża część infrastruktury. Niemcy zajęli lotnisko od razu po wkroczeniu do Łodzi. Stąd startowały niemieckie maszyny, które we wrześniu 1939 roku rozrzucały ulotki nad Warszawą.
W czasie wojny Niemcy rozbudowali lotnisko. Wybudowali m.in. betonowy pas startowy o długości 1200 metrów w kierunku wschód-zachód (wcześniej był trawiasty północ-południe). Przy budowie pracowali radzieccy jeńcy wojenni z obozu przy ul. Odrzańskiej. Lotnisko zostało powiększone o 30 hektarów.
Pod koniec wojny wycofujący się z Łodzi Niemcy w dużej części zniszczyli infrastrukturę lotniska. Obiekt przejęli żołnierze radzieccy, a w połowie 1945 roku – polskie wojsko. Stacjonował tu 1. Samodzielny Batalion Inżynieryjno-Lotniskowy pod dowództwem kpt. inż. Czibizowa. Jego zadaniem było odbudowywanie zniszczonych lotnisk.
Po wojnie Lublinek miał pozycję drugiego, po stolicy, portu lotniczego w Polsce. Z Łodzi można było polecieć do Warszawy, Krakowa, Poznania, Katowic, Gdańska i Wrocławia. Obsługiwały je m.in. samoloty Li-2.
Degradacja lotniska w hierarchii polskich portów nastąpiła w 1958 roku. Władze PRL-u nakazały zawiesić ruch pasażerski. - Prawdopodobnie samoloty nie pasowały do wizerunku miasta robotniczej Łodzi i komunistyczne władze uznawały, że mieszkańcy Łodzi mogą korzystać z lotniska na Okęciu - informuje lotnisko w Łodzi.
13 czerwca 1987 roku na lotnisku odbyło się wielkie wydarzenie. Papież Jan Paweł II odprawił mszę św. Podczas III pielgrzymki do Polski. Wzięło w niej udział 700 tysięcy osób. Do komunii przystąpiło 1556 dzieci, a 100 z nich przyjęło komunię z rąk Papieża.
Na początku lat 90. prezydent Grzegorz Palka rozpoczął starania o ponowne przywrócenie na Lublinku regularnego ruchu pasażerskiego. Utworzono spółkę Port Lotniczy Łódź. - Zaczął się nowy rozdział w historii lotniska - wspominają władze portu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.