Na ratunek harcerzom. Ewakuacja spod namiotów, służby w akcji
Ponad tysiąc dzieci i młodzieży musi opuścić obozy harcerskie w województwie łódzkim. Decyzję o ewakuacji podjęła 7 lipca wojewoda Dorota Ryl. Powodem są pogarszające się warunki atmosferyczne i prognozowane intensywne opady deszczu.
- Ewakuacja ma charakter prewencyjny. Chodzi o bezpieczeństwo uczestników wypoczynku, którzy przebywają pod namiotami. Zostaną przeniesieni pod dach, m.in. do świetlic gminnych, budynków szkolnych i innych bezpiecznych obiektów
- poinformował Tobiasz Puchalski, rzecznik prasowy wojewody łódzkiego.
Deszcz nie odpuszcza. Służby w gotowości
W ewakuacji uczestniczy policja oraz inne służby ratunkowe. Akcja prowadzona jest m.in. w powiatach: piotrkowskim, tomaszowskim, rawskim, wieluńskim, pabianickim, pajęczańskim i zgierskim.
- Funkcjonariusze pomagają harcerzom bezpiecznie dotrzeć do wyznaczonych miejsc. Sytuacja pogodowa zmienia się bardzo dynamicznie, dlatego działamy szybko i zdecydowanie
- podkreśla łódzka policja.
Komentarze (0)